Pionowe pasy w aranżacji wnętrz są rozwiązaniem odrobinę ryzykownym. Bezlitośnie bowiem zmniejszają optycznie wnętrze i nieodpowiednio wykorzystane mogą być pierwszym krokiem do popełnienia aranżacyjnego faux pas. Warto jednak wiedzieć, że dysponując odpowiednio dużą przestrzenią i stosując pionowe pasy z umiarem możemy otrzymać bardzo atrakcyjne i oryginalne wnętrze.
Zobacz także: Wnęki w ścianach. Jak praktycznie zaaranżować wnętrze?
Przestrzeń i barwy
Postawmy na mocne kolory. Mając do dyspozycji dużą, pustą przestrzeń, nie musimy się bać pionowych pasów. Wypełnią bowiem ją pięknie zamiast mebli i bibelotów. Podłogę pokryjmy wykładziną w nietypowym kolorze, na przykład błękitnym. Ściany pomalujmy na żółto. Dla kontrastu namalujmy na niej trzy fioletowe pasy obok siebie, o różnej grubości. Kawowy stolik i meble do kina domowego niech będą czarne – dzięki temu unikniemy kolorystycznego bałaganu. Obicie sofy natomiast wybierzmy pasiaste – koniecznie w różnych kolorach!
Zobacz także: Okna na całej połaci ściany. Jak zaaranżować tak oświetlone wnętrze?
Akcenty
Dobieraniu dodatków do naszego pionowego, pasiastego wnętrza powinniśmy poświęcić maksimum uwagi. Muszą bowiem podkreślać jego konwencję. Wybierając wazony zapomnijmy o kulach czy kubikach. Powinny być strzeliste – im wyższe, tym lepsze! Tej samej zasady trzymajmy się dobierając świece i inne dodatki. Zdecydujmy się także na jeden lub dwa kolory. Idealnym wyborem będzie fiolet (którzy nawiąże do pasów na ścianie) i pomarańczowy (pięknie wyglądający zarówno w połączeniu z żółtym, jak i z fioletem). Spróbujmy także zrezygnować z zasłon zastępując je roletami w jednym z zastosowanych wcześniej kolorów.
Pamiętajmy, aby w tej aranżacji wybierać geometryczne, proste kształty. Nie ma tu bowiem miejsca na meble w stylu retro czy koronkowe firanki. Główną rolę pełnią intensywne kolory, a wprowadzenie wielu kształtów i faktur może stworzyć wrażenie bałaganu.