Żadna barwa nie przywołuje na myśl płomiennej miłości pełnej uniesień tak, jak czerwień. Ma niezwykłą moc, ponieważ pobudza duszę i ożywia zmysły. Jest symbolem ognia i temperamentu. Jej dodatkową zaletą jest fakt, że trudno oderwać od niej wzrok. Będzie idealną propozycją dla osób rządnych wrażeń i spragnionych sukcesu, ale także znudzonych, potrzebujących impulsu do działania i przemęczonych.
Zobacz także: Jak zaaranżować salon w bieli i w zieleni?
Wyjście bezpiecznie
Kolor czerwony jest bardzo wyrazisty i intensywny. To jego ogromna zaleta, jednak stwarza również pewne trudności w aranżacji. Jego nadmiar bowiem może przytłoczyć i „zakrzyczeć” całe wnętrze i jego mieszkańców. Dlatego najbezpieczniej jest stosować go punktowo. Czerwone dodatki będą wspaniałym akcentem wnętrza – szczególnie urządzonego w chłodnej tonacji. Najlepiej będą się czuły w towarzystwie zieleni i niebieskiego. Efektownie można je podkreślić również brązem, bielą, szarością i beżem. Doskonała propozycją jest także zestawienie czerwieni z kolorami sąsiadującymi z nią na palecie barw, czyli z różem i z fioletem.
Zobacz także: Soczysty cytrynowy kolor w aranżacji wnętrza
Dla odważnych
Siłą koloru czerwonego jest jego intensywność i wyrazistość. To sprawia, że niezwykle efektownie prezentuje się w towarzystwie barw z nim kontrastujących. Najostrzejsza propozycją jest oczywiście zestawienie czerwieni z czernią. Pamiętać należy jednak, że nawet, jeśli w otoczeniu takich barw czujemy się doskonale, z czasem mogą nas one zmęczyć lub zirytować – szczególnie, gdy akurat będziemy zdenerwowani. Warto więc zneutralizować je lekko zachowując ogólne założenie aranżacyjne różnymi odcieniami szarości. Zmniejszy to kontrastową przepaść między czernią a czerwienią jednocześnie pozwoli zachować wyrazisty charakter stylizacji.
Czerwieni w aranżacji wnętrza zdecydowanie unikać powinny osoby żyjące w stresie, reagujące emocjonalnie oraz cholerycy.