Większość europejskich banków centralnych regularnie publikuje statystyki dotyczące średniego oprocentowania kredytów hipotecznych. Na podstawie dostępnych informacji można sprawdzić, czy odsetki płacone przez polskich nabywców mieszkań są wyższe niż w innych krajach. Wyniki takiego porównania okazują się bardzo ciekawe.
W sierpniu tylko Węgrzy zaciągali „droższe” kredyty
Dane Eurostatu, EBC i krajowych banków centralnych pozwalają na porównanie oprocentowania nowych „hipotek” (patrz poniższy wykres). Do analizy można zakwalifikować wszystkie państwa, które spełniają dwa warunki – pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl. Pierwsze kryterium to dobrze rozwinięty rynek kredytów hipotecznych. Istotna jest też dostępność danych na temat średniego oprocentowania kredytów. Niestety, większość banków centralnych nie udostępniła jeszcze wyników z września bieżącego roku.
Krajowe banki oferują tylko kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem. Dlatego informacje pochodzące z innych państw muszą dotyczyć właśnie takich produktów. Po porównaniu odpowiednich danych można stwierdzić, że Polska cechuje się relatywnie wysokim oprocentowaniem nowych „hipotek” (5,29% w sierpniu 2014 r.). Wyższy wynik (5,64%) odnotowano tylko na Węgrzech. W pozostałych dwudziestu krajach średnie stawki oprocentowania nowych kredytów były znacznie niższe. Wśród dwudziestu dwóch porównanych państw pozytywnie wyróżnia się Finlandia (wynik: 1,76%), Luksemburg (1,89%), Austria (2,25%) Estonia (2,37%) oraz Litwa (2,39%).
Wysokość oprocentowania nowych kredytów hipotecznych jest uzależniona od poziomu stóp procentowych. Przed wyciągnięciem dalszych wniosków trzeba wziąć pod uwagę ten bardzo istotny czynnik.
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu, EBC i krajowych banków centralnych
Krajowe marże (wbrew pozorom) nie są wygórowane
Informacje z poniższej tabeli rzucają nowe światło na analizowaną kwestię. Dzięki tym danym można stwierdzić, że w sierpniu 2014 r. Polska cechowała się zdecydowanie najwyższym poziomem głównej stopy procentowej (2,50%) – tłumaczy Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.pl. Dość zbliżony wynik (2,10%) odnotowano tylko na Węgrzech. We wszystkich pozostałych krajach główne stopy procentowe nie przekraczały 0,50% (dane z sierpnia b.r.).
Relatywnie wysoki poziom stóp procentowych tłumaczy, dlaczego polskie i węgierskie „hipoteki” były znacznie droższe od innych kredytów. Po wykonaniu dodatkowych obliczeń okazuje się, że w sierpniu b.r. krajowe banki stosowały marżę na poziomie 2,64%. Ta średnia i szacunkowa wartość została wyznaczona na podstawie kwartalnej stopy rynku międzybankowego (WIBOR - 3M). Przybliżoną marżę krajowych banków można porównać z wynikami obliczonymi dla innych krajów. Na tym tle polska stawka nie prezentuje się najgorzej. Trzeba zwrócić uwagę, że wyniki z jedenastu państw (m.in. Czech, Słowacji, Słowenii, Łotwy i Węgier) są znacznie wyższe. Rodzimi nabywcy mieszkań z zazdrością mogą spoglądać na średnie marże, które są naliczane w Finlandii (1,57%), Luksemburgu (1,70%), Austrii (2,06%), Estonii (2,18%) i na Litwie (2,06%). Powodów do zadowolenia nie mają kredytobiorcy z Węgier (wynik: 3,49%), Wielkiej Brytanii (3,89%) oraz Danii (4,15%). Wszystkie podane wartości dotyczą kredytów udzielanych w krajowych walutach.
Wybrane kraje Europy: zróżnicowanie marż w przypadku nowych kredytów hipotecznych |
||||
Nazwa kraju |
Średnia wartość |
Poziom głównej stopy procentowej banku centralnego w sierpniu 2014 r. |
Średnie notowania stopy rynku między- |
Średnia marża (obliczona w stosunku |
Austria |
2,25% |
0,15% |
EURIBOR - 3M: 0,19% |
2,06% |
Belgia |
3,10% |
0,15% |
2,91% |
|
Czechy |
3,27% |
0,05% |
PRIBOR - 3M: 0,35% |
2,92% |
Dania |
4,52% |
0,20% |
CIBOR - 3M: 0,37% |
4,15% |
Estonia |
2,37% |
0,15% |
EURIBOR - 3M: 0,19% |
2,18% |
Finlandia |
1,76% |
0,15% |
1,57% |
|
Francja |
2,60% |
0,15% |
2,41% |
|
Grecja |
2,99% |
0,15% |
2,80% |
|
Hiszpania |
2,73% |
0,15% |
2,54% |
|
Holandia |
2,79% |
0,15% |
2,60% |
|
Irlandia |
3,22% |
0,15% |
3,03% |
|
Litwa |
2,39% |
0,40% |
VILIBOR - 3M: 0,33% |
2,06% |
Luksemburg |
1,89% |
0,15% |
EURIBOR - 3M: 0,19% |
1,70% |
Łotwa |
3,30% |
0,15% |
3,11% |
|
Niemcy |
2,59% |
0,15% |
2,40% |
|
Polska |
5,29% |
2,50% |
WIBOR - 3M: 2,65% |
2,64% |
Portugalia |
3,11% |
0,15% |
EURIBOR - 3M: 0,19% |
2,92% |
Słowacja |
3,56% |
0,15% |
3,37% |
|
Słowenia |
3,17% |
0,15% |
2,98% |
|
Węgry |
5,64% |
2,10% |
BUBOR - 3M: 2,15% |
3,49% |
Wielka Brytania |
4,45% |
0,50% |
LIBOR GBP - 3M: 0,56% |
3,89% |
Włochy |
2,82% |
0,15% |
EURIBOR - 3M: 0,19% |
2,63% |
Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu, EBC i krajowych banków centralnych
W ramach podsumowania trzeba zaznaczyć, że oprocentowanie jest głównym, ale nie jedynym kosztem kredytów hipotecznych. Informacji na temat wszystkich kosztów kredytowania (odsetek, opłat i prowizji) dostarcza unijny wskaźnik APRC (ang. Annual Percentage Rate of Charge). Jego polskim odpowiednikiem jest Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO). Niestety, europejskie banki centralne wciąż nie prezentują takich informacji o APRC, które pozwoliłyby na porównanie łącznego kosztu „hipotek” ze zmiennym oprocentowaniem.
Zobacz także: Rynek nieruchomości: Najwyższe kredyt od czasu kryzysu
Zobacz także: Kredyty hipoteczne – mniej dostępne, ale na wyższe kwoty
Źródło: Materiały prasowe