Wygląda na to, że Polacy znów rzucili się na działki budowlane. Eksperci portalu GetHome.pl przyznają, że do budowy domów jednorodzinnych zachęca stabilizacja cen wielu materiałów budowlanych oraz perspektywa poprawy dostępności kredytów.
- Już dawno nie obserwowaliśmy tak gwałtownego spadku liczby działek w ofercie, jaki miał miejsce w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Powołuje się on na dane przeszukiwarki portali nieruchomości Adradar, z których wynika, że pod koniec stycznia tego roku w całym kraju było zamieszczonych ok. 212 tys. unikalnych ofert sprzedaży działek. To 2% mniej niż rok wcześniej. Jednak w porównaniu z lipcem ubiegłego roku ich liczba skurczyła się aż o 14%!
Ceny działek
Unikalne oferty działek w portalach ogłoszeniowych
Źródło zewnętrzne
Marek Wielgo przyznaje, że zwykle pod koniec roku oferta się zmniejsza, a od stycznia zaczyna rosnąć. Tegoroczny styczeń jest jednak nietypowy, bo działek wycofanych z rynku (najczęściej sprzedanych) było więcej niż wprowadzonych do sprzedaży. W poprzednich latach mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją.
Rośnie popyt na działki
Na rynku działek nietypowy był cały ubiegły rok. Do lipca utrzymywał się trend wzrostowy, jeśli chodzi o liczbę działek dostępnych na rynku. Ich podaż była wręcz rekordowa na przestrzeni ostatnich czterech lat. Jednak, kiedy w czwartym kwartale nastąpił jej sezonowy spadek, to sprzedaż wciąż utrzymywała się na wysokim poziomie.
Wprowadzone i sprzedane
Rynek działek budowlanych
Źródło zewnętrzne
- To nie powinno dziwić, bo warunki do rozpoczęcia budowy domów już dawno nie były tak sprzyjające, jak obecnie. Warto wykorzystać ten moment – komentuje ekspert portalu GetHome.pl. I dodaje, że przede wszystkim ceny wielu materiałów budowlanych spadły po raz pierwszy od kilku lat. Kupujący działki najpewniej uwzględnili też w swoich planach spodziewaną poprawę dostępności kredytów. Prognozy Biura Informacji Kredytowej (BIK) zakładają spadek stóp procentowych od trzeciego kwartału tego roku. Ponadto ci, dla których budowany systemem gospodarczym dom będzie pierwszym lokum, mogą liczyć na dopłatę do kredytu w ramach rządowego programu „Pierwsze klucze”.
Ceny materiałów
Zmiana cen wyrobów budowlanych
Źródło zewnętrzne
Dom może być tańszą alternatywą dla szybko drożejących mieszkań
W tej sytuacji dom może być tańszą alternatywą dla szybko drożejących mieszkań. Przy czym budownictwo jednorodzinne rozwija się najbardziej w miejscowościach okalających duże miasta. Tam zakup działki budowlanej jest już zbyt dużym wydatkiem, porównywalnym z zakupem sporego mieszkania. Np. za działkę o powierzchni niespełna tysiąca metrów kwadratowych na warszawskim Ursynowie sprzedający chce ponad 2,5 mln zł. Działki pod zabudowę jednorodzinną w cenie kilku milionów złotych nie są w Warszawie rzadkością. Oczywiście w granicach administracyjnych stolicy są też oferty znacznie tańszych działek. Np. działkę ok. 800 m kw. na Białołęce można kupić za 560 tys. zł. Dodajmy, że za podobną kwotę kupimy w tej dzielnicy używane dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 45 metrów kwadratowych. Niestety, także i w innych miastach zakup działki budowlanej jest ogromnym wydatkiem. Ci, których nie stać na działkę w mieście, muszą jej poszukać za rogatkami. Np. w odległości ok. 40 km od Warszawy oferowane są działki w cenie ok. 100-150 tys. zł. Dom w takim miejscu może oznaczać nawet godzinny dojazd do pracy lub szkoły.
Problem w tym, że zawsze kiedy rośnie popyt na działki, rosną także i ich ceny. Danych GUS za 2024 r. jeszcze nie ma, ale w 2023 r. za działki pod zabudowę mieszkaniową o przeciętnej powierzchni 1,8 tys. metrów kwadratowych płacono średnio 236 tys. zł, czyli aż o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej.
Ceny działek
Przeciętna cena działki pod zabudowę mieszkaniową w transakcjach kupna-sprzedaży na wolnym rynku
Źródło zewnętrzne
Jeśli ktoś rozważa zatem budowę domu, to początek roku jest dobrym momentem na rozpoczęcie poszukiwań działki. Po pierwsze, największy jest wtedy wybór najtańszych działek. Po drugie, sprzedający chętniej zgadzają się na obniżkę ceny. Plus warto wyruszyć w teren z jeszcze jednego powodu - widać wyraźnie, gdzie jest duża wilgotność i gdzie występują podtopienia.