Wbrew pozorom, osoby starsze są mile widzianymi gośćmi w banku. Kredyt po ukończeniu sześćdziesiątego roku życia może być osiągalny. Starsi ludzie w oczach banku są osobami statecznymi, o poukładanych finansach. Ich dochód jest stały, więc są bezpiecznym kredytobiorcą. W niektórych bankach renciści i emeryci są pierwsi w kolejce po kredyt hipoteczny. W tyle zostawiają młodych i ambitnych ludzi zatrudnionych na umowę o pracę. Oczywiście w tym przypadku warunkiem uzyskania kredytu będzie wykazanie dodatkowych dokumentów. Wymagane jest między innymi zaświadczenie z ZUS potwierdzające rentę. Można się także posiłkować wyciągiem z konta bankowego, który udokumentuje nasz przychód.
Skrócony okres kredytowania
Niestety, na kredyty hipoteczne bardzo często nałożone są ograniczenia wiekowe. Nie pozwalają one udzielić kredytu na czas dłuższy od tego, który określony jest jako maksymalny wiek do końcowej spłaty kredytu. W ten sposób wielu starszych ludzi nie ma możliwości zaciągnięcia kredytu hipotecznego na więcej niż kilkanaście lat. W zależności od banku, górna granica wynosi około 65–75 lat. Raty tak krótkiego kredytu będą zdecydowanie wyższe od tych w zadłużeniu rozłożonym na np. 30 lat.
Zobacz także: Jak zarobić na franku szwajcarskim?
Istnieje kilka sposobów, żeby przekonać do siebie bank:
- możemy wnieść spory wkład własny. Wówczas kredyt z pewnością zostanie nam przyznany
- znajdźmy współkredytobiorcę; może to być nasze dziecko, które dodatkowo podwyższy nam zdolność kredytową
Skorzystaj z opcji odwróconej hipoteki
Pewnym rozwiązaniem tej sytuacji może być skorzystanie z opcji odwróconej hipoteki. Warunkiem jest podpisanie z bankiem umowy. Na jej mocy przekazujemy prawa do własności mieszkania po naszej śmierci bankowi. W zamian, co miesiąc wypłacana jest nam określona kwota pieniędzy.
Zobacz także: Na czym polega ubezpieczenie kredytu?