Zakup franka na spłatę zaciągniętego kredytu walutowego

Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
rozwiń więcej
Od 26 sierpnia kredytobiorca spłacający raty kredytu we franku będzie mógł sam kupić walutę. / Fotolia / Fotolia
Od 26 sierpnia kredytobiorca spłacający raty kredytu we franku będzie mógł sam kupić walutę. Ustawa antyspreadowa to dla banków szansa na zdobycie nowych klientów, którzy są niezadowoleni z kursu walut w banku, w którym zaciągnęli kredyt.

26 sierpnia 2011 r. skończy się monopol banku na sprzedaż waluty koniecznej do spłaty kredytu walutowego. W życie wchodzi ustawa „O zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw”, a z nią wolność w zakupie waluty na spłatę raty kredytu. Jak wynika z analiz Open Finance, zdecydowanie warto z niej skorzystać.

Nieprecyzyjna ustawa

Pod rządami nowych przepisów klient nie będzie ponosił jakichkolwiek kosztów za zmianę sposobu spłaty. Co do formalności – jak na razie nie wiadomo, czy w banku należy wcześniej zgłosić zamiar spłaty kredytu walutą i czy trzeba podpisać aneks do umowy kredytowej. A jeśli tak, to z jakim wyprzedzeniem. Ustawa nie zastrzega także jasno możliwości spłaty kredytu walutowego gotówką w kasach banku. Z ustawy „O zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw” nie wynika również wprost, czy klient będzie mógł zmieniać sposób spłaty, gdy np. nie zdąży lub zapomni kupić walutę, czy wystarczy, że przeleje złotówki, tak aby kredytujący bank przeliczył je sobie po swoich kursach. Dotychczasowa praktyka jest bowiem różnorodna. Gdy np. w: DnB Nord, Kredyt Banku, Lukasie, Getin Noble Banku, mBanku, MultiBanku i PKO BP klient miał dowolność spłaty, tak już w Millennium, Polbanku, Raiffeisenie czy DB PBC decyzja o spłacie w walucie była nieodwracalna i banki te nie chciały już przyjmować równowartości raty w złotych.

– W DnB Nord już 40 proc. klientów spłacających kredyty walutowe oddaje bankowi raty w walucie. Zakładamy, że po wejściu nowych przepisów odsetek ten się zwiększy – mówi Joanna Górecka z DnB Nord.

Zastrzega jednak, że klient zainteresowany spłatą kredytu w taki sposób będzie musiał podpisać bezpłatny aneks. Na pytanie o to, ile wcześniej trzeba to zrobić przed spłatą raty, przedstawicielka banku odpowiada, że już kolejną ratę bezpośrednio po aneksie będzie można oddać w walucie.

Zobacz także: Banki rezygnują z udzielania kredytów we franku

Kantor czy walutowa platforma internetowa?

Tylko skąd ją wziąć? Klient może pójść do kantoru, skorzystać z walutowej platformy internetowej bankowej lub pozabankowej albo po prostu kupić walutę w innym banku niż ten, w którym spłaca kredyt.

Wystarczy rzut oka na bankowe tabele kursów walut, aby dostrzec ogromne różnice w wycenie. Gdy sprawdzaliśmy bankowe notowania franka szwajcarskiego w piątek 19 sierpnia, kurs sprzedaży, w najdroższym banku Getin Noble Banku – 3,924 zł – był o niemal 18 groszy wyższy niż w banku, gdzie franka sprzedawano najtaniej, czyli w Citi Handlowym, gdzie wyniósł 3,748 zł. Średni kurs sprzedaży franka w przedstawionych bankach wyniósł tego dnia 3,827 zł (średni kurs NBP 3,697 zł).


Klient kupujący tego dnia walutę w najtańszym banku, jednocześnie spłacając ratę w najdroższej instytucji, oszczędzał blisko 18 zł na każdych 100 frankach raty kredytowej. Dla kredytu z ratą ok. 500 franków, którą płacą np. osoby które we franku pożyczały trzy lata temu 300 tys. zł, albo np. osoby które wzięły w zeszłym roku kredyt również na taką kwotę, ale po dużo wyższych marżach, oszczędność na spreadzie wyniesie już 84 zł. Rata zamiast wynieść 1958 zł, będzie kosztowała ich 1874 zł. Gdyby nawet różnica na kursie spadła do 10 gr. i tak miesięczna oszczędność wynosiłaby 50 zł. Przy różnicy 5 gr. kredytobiorca z ratą 500 franków zyskiwałby 25 zł. Niby niewiele, ale w skali roku to już coś. Nie wspominając o bezcennej satysfakcji.

Tańszy frank czy euro nie wystarczą jednak, aby operacja spłaty walutą kredytu z innego banku się opłaciła. Ważny jest również koszt prowadzenia konta walutowego lub oszczędnościowego rachunku walutowego oraz cena przelewu walut do innego banku.

I tu, jak wynika z analiz Open Finance, najlepiej wypada propozycja Citi Handlowego, gdzie zarówno konto walutowe we franku, jak i wszelkiego rodzaju przelewy (przez internet, w oddziale czy przez telefon są) za darmo. W PKO BP również nie trzeba płacić za rachunek walutowy ani nie trzeba zakładać do niego ROR złotowego. Trzeba jednak zapłacić 5 zł za dyspozycję przekazania pieniędzy z rachunku walutowego dokonaną w oddziale banku. Prowizją 5 zł za przelew franków do innego banku z Konta Kantor zadowoli się również Alior. I jak na razie to rozwiązania oferowane przez Citi, PKO BP i Alior wydają się najbardziej korzystne dla klientów chcących w bezgotówkowy sposób spłacać kredyt walutowy frankami kupowanymi specjalnie na ten cel. Rozwiązania tych banków z pewnością warte są zainteresowania, tym bardziej, że wszystkie trzy plasują się w dole tabeli pod względem wysokości kursów sprzedaży franka.

Zobacz także: Kredyt walutowy a kredyt złotówkowy

W większości pozostałych banków prowadzenie konta walutowego również jest bezpłatne, choć zdarzają się wyjątki. Za konto walutowe 20 zł miesięcznie może oczekiwać BNP Paribas. W BOŚ otwarcie konta walutowego kosztuje 20 zł, a prowadzenie 5 zł miesięcznie. W BPH należy liczyć się z wydatkiem 5 zł miesięcznie chyba że klient ma określone ROR-y złotowe jak Sezam: Srebrny, Złoty lub Max, wówczas konto jest za darmo. W DNB  Nord trzeba płacić 6 zł miesięcznie.

Kluczowy dla całego przedsięwzięcia w największym stopniu jest koszt przelewów, chyba że klient nie widzi problemu, aby z konta walutowego wypłacać pieniądze w kasie banku i fatygować się z gotówką do banku, w którym spłaca kredyt. Za wypłaty waluty z konta banki sporadycznie pobierają prowizje. Jeśli jednak zainteresowany chciałby przeprowadzać operacje zakupu waluty i spłaty raty bezgotówkowo, musi zwrócić uwagę na koszty przelewów walutowych do obcych banków, bo mogą one całkowicie zniweczyć opłacalność całej operacji.

W BPH w przypadku przelewów frankowych jest to wydatek min. 70 zł, w DB PBC 50 zł, w BOŚ 40 zł, a w DnB Nord od 30 zł wzwyż. W Polbanku EFG zażądają co najmniej 25 zł, a w Raiffeisenie od 34,99 zł. W mBanku, MultiBanku i Nordei prowizja zaczyna się od 20 zł.

Zobacz także: Kredyt we frankach – co trzeba o nim wiedzieć?

Jeśli chodzi o koszty przelewów, to nie da się ukryć, że zdecydowanie bardziej z górki mają osoby składające zlecenie na euro. Dzięki przelewom SEPA (Jednolity Obszar Płataności w Euro) w wielu bankach będzie to koszt 5 zł. Pod warunkiem jednak, że zarówno bank, w którym kupowane jest euro, jaki instytucja, do której trafia przelew, znajdują się w systemie rozliczeń SEPA.

Nieruchomości
Mieszkanie na start 2024 - kto może skorzystać? Od kiedy? Jakie dopłaty, warunki i limity?
07 maja 2024

Mieszkanie na start ma wejść w życie już jesienią 2024 roku. Jego czas trwania przewidziany jest do końca 2027 roku, a kredyt z niższym oprocentowaniem musi zostać udzielony na co najmniej 15 lat. O czym jeszcze warto wiedzieć? Zebraliśmy najważniejsze informacje w pigułce.

Nowe regulacje metody pomiaru hałasu emitowanego przez urządzenia używane na zewnątrz pomieszczeń
07 maja 2024

Zmienią się metody pomiaru hałasu emitowanego przez urządzenia używane na zewnątrz pomieszczeń. Od kiedy nowe regulacje? 

Płatne parkowanie w Warszawie również w weekendy?
07 maja 2024

Prezydent Warszawy zarekomenduje nowej radzie miasta wprowadzenie opłat za parkowanie w weekendy.

Korzyści z usankcjonowania działalności REIT-ów
07 maja 2024

Jakie są korzyści z wprowadzenia REIT-ów do polskiego porządku prawnego? 

Sytuacja na rynku kredytowym w drugim kwartale 2024 r. - co zapowiadają banki?
07 maja 2024

Jaka jest sytuacja na rynku kredytowym? Jakie są oczekiwania banków? Czy kryteria przyznania kredytu zostaną zaostrzone? 

Wakacje kredytowe wydłużone na 2024 rok. Prezydent podpisał ustawę
06 maja 2024

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Obowiązywanie mechanizmu wakacji kredytowych zostało przedłużone na rok 2024.

Czy jest jeszcze szansa na zakup małego mieszkania od dewelopera?
06 maja 2024

Obecnie najbardziej poszukiwane są mieszkania jedno- i dwupokojowe. Ile mieszkań do 45 mkw. można znaleźć w ofercie deweloperów? Czy jest szansa na zakup takiej nieruchomości po Bezpiecznym Kredycie 2 proc.?

Gdzie złożyć wniosek o wakacje kredytowe 2024?
06 maja 2024

Wakacje kredytowe 2024 - gdzie złożyć wniosek o zawieszenie rat kredytu hipotecznego? Gdzie można pobrać wzór wniosku o wakacje kredytowe?

30 tys. zł za 1 m2 apartamentu w Świnoujściu. To jest cena standardowa, bywa i znacznie drożej
06 maja 2024

Od Świnoujścia droższy jest już tylko Sopot. Nadmorska miejscowość na Pomorzu Zachodnim bije rekordy cen luksusowych apartamentów.

Wakacje kredytowe przedłużone na 2024 rok. Jest podpis prezydenta
06 maja 2024

Kancelaria prezydenta RP podała, że prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy, która zakłada przedłużenie wakacji kredytowych także na 2024 r. Kiedy będzie można zawiesić raty kredytu? 

pokaż więcej
Proszę czekać...